Sprawa J.E. Arcybiskupa Stanisława Wieglusa (2007-01-09)
Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]

Autor: ks.prof.Tadeusz Guz

Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3980

 

Sprawa J.E. Arcybiskupa Stanisława Wielgusa (2007-01-09)
Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]

Autor: prof. dr hab. Rafał Broda

Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3983

 

 

abp Wielgus nie musiał rezygnować         PAP

Wicepremier Andrzej Lepper uważa, że abp Stanisław Wielgus nie musiał rezygnować z funkcji metropolity warszawskiego, a jego ingres powinien się odbyć.

Lepper, zapytany we wtorek o sprawę abpa Wielgusawy w audycji "Aktualności Dnia" na antenie Radia Maryja, powiedział, że "nie podziela zdania pana premiera".

We wtorkowych "Sygnałach Dnia" premier Jarosław Kaczyński ocenił, że decyzja papieża Benedykta XVI o przyjęciu rezygnacji abpa Stanisława Wielgusa z urzędu metropolity warszawskiego była słuszna. Zdaniem szefa rządu, gdyby doszło w niedzielę do ingresu abpa Wielgusa - po publikacji dokumentów IPN o współpracy arcybiskupa ze służbami specjalnymi PRL - to "ta tragedia, dramat, który przeżywa Kościół i naród, byłby jeszcze ostrzejszy".

"Ja tutaj nie podzielam zdania pana premiera. Uważam inaczej, że arcybiskup rezygnować nie musiał, że ingres powinien się odbyć" - powiedział Lepper.

Swoją opinię uzasadniał brakiem dowodów, które świadczyłyby, że abp Wielgus wyrządził komuś krzywdę. Podkreślił też, że takie samo zdanie ma kierowana przez niego Samoobrona.


"Jest to (abp Wielgus - PAP) syn chłopa, osoba naprawdę uczciwa, o wyjątkowym poziomie intelektualnym, która wiele dobrego zrobiła dla Kościoła - ocenił Lepper.

============ ========= ========= ========= ========
Klub Dyskusyjny „ NASZA OJCZYZNA”
Miło mi jest to słyszeć właśnie od osób takich jak Lepper. Ja oczywiście też podzielam takie zdanie. Przypuszczam jednak że biskup Wielgus, widząc tą całą histerię wokół
swojej osoby i mało przyjazne gesty ze strony samego rządu i polityków (np. Marek Jurek), jednak wolał ustąpić.

 

Być może przy braku duchowego i politycznego wsparcia wokół niego (bo jawnie wroga propaganda sprawiaławrażenie że owa krytyka płynêła również z szeregów kleru), nie chciał podtrzymywać wrogiego klimatu wokółtego stanowiska i uznał że lepiej dla Kościoła i Ojczyzny bêdzie jak ustąpi. Być może nie rozumiał, jak bardzo jest kochany przez wielu.

 

Być może nie myślał że swoim ustąpieniem sprawy im ogromny ból i zawód. I w tym wszystkich sprawach chyba siê jednak mylił, bo lepiej dla Kościoła i Ojczyzny jest zawsze posiadać przywódcê światłego i kierującego siê prawdziwą miłością do wiernych i Narodu które reprezentuje, nawet gdy w jakiś sposób swoją otwrtą i nieprzejednaną  postawą antagaonizuje on jego wrogów, niż mieć przywódcê letniego, bez poglądów i przekonañ, który zdaje siê nikomu nie wadziæ.

A wydaje mi siê że Polska i Polacy (nie europejczycy)silnego przewodnictwa jednak potrzebują, jeżeli chcą zachować swoje dziedzictwo duchowe i kulturowe.

pozdrawiam

Czytelnik