LUDZIE MOGĄ ŻYĆ 1000 LAT !

wg Aubrey de Gray

De Gray, samouk w dziedzinie nowej medycyny długowieczności twierdzi, że możemy żyć co najmniej 1000 lat, pod warunkiem uniknięcia tragicznego wypadku i - poddaniu się kilku zabiegom medycznym, które... dopiero czekają na odkrycie. Idea  zdrowego  życia ponad 1000 lat  - jest trudna do akceptacji ale to tylko dlatego, że  jesteśmy „zaprogramowni” na starzenie się i w konsekwencji na śmierć. „Jest to spowodowane naszą niechęcią zajęcia się tematem, który uważamy, że czeka nas w nietrudnym do przewidzenia i nieodwołalnym terminie - mówi de Grey. Będąc w takim stanie umysłu nawet nie myślimy, iż być może nadszedł czas aby się tym zająć. 41-letni Anglik już od lat prowadzi badania nad regeneracją człowieka. W ciągu ostatnich pięciu lat, de Gray, wygłosił szereg wykładów włączając w to dwumiesięczny pobyt w Kanadzie. Napisał w tym czasie wiele naukowych artykułów, które ukazały się w tak renomowanych pismach jak FORTUNE  i TECHNOLOGY REVIEW, wydawanych przez Instytut Technologii w Massachusetts  (MIT)

 

Jego 7-punktowy plan badań ma za sobą fundację w Nowym Jorku, sympatyków w Europie i USA. De Grey jest także inicjatorem Nagrody „M” w wys. miliona dolarów amerykańskich (ETHUSELAH) dla naukowca, który pierwszy odkryje metodę przedłużenia życia myszy, z dwóch - do pięciu lat. „Uważam że takie odkrycie będzie wystarczającym dowodem, że będzie można przedłużyć także ludzkie życie – mówi de Gray. Nie ma co do tego stuprocentowej pewności ale to nie znaczy, że jest to niemożliwe. Trudno zostać prezydentem w ciągu doby, chyba że programem wyborczym jest wojna o długowieczność w skali takiej jak w Iraku, tzn. wartości 300 miliardów dolarów lub więcej. De Gray uważa że, badania na myszach wyniosą ok. 100 milionów dol. w ciągu co najmniej 10 lat. Badania naukowe nad przedłużeniem życia ludzkiego pochłoną wiele więcej czasu i pieniędzy. „Nie twierdzę, że w ciągu najbliższych 25 lat znajdziemy złoty środek, który pozwoli nam żyć1000 lat. Twierdzę natomiast, że medycyna będzie na takim poziomie, że będzie możliwość przedłużania ludziom życia o 30 do 40 lat. W tym czasie opracujemy kolejne terapie, które ponownie zapewnią długowiczność – nawet gdy ludzie ci są już dziś w wieku 60 lat! Tak więc, gdy ci ludzie osiągną w pełnym zdrowiu  wiek 100 lat – w tym czasie naukowcy wynajdą terapie drugiej generacji co pozwoli im przedłużać dalej życie. „Oponenci, którzy uważają mnie za szaleńca – nie rozumieją tej zasady rozwoju nauki o długowieczności ludzkiej i nie zapominajmy, że jest to praktycznie całkiem nowa dziedzina wiedzy”.

Dr. Sherwin Nuland, chirurg, profesor z Yale, Anglia, po 10-godzinnej dyskysji z de Gray skomentował: „De Gray ma dar prezentowania swych poglądów zarówno w piśmie jak i w mowie z nadzwyczajną logiką i kompleksowością - jego wnioski płyną z niebywałą siłą przekonywania”.

Strategie ku Efektywnej Nieistotności Starzenia (SENS), siedem składników procesu starzenia się można powstrzymać poprzez rozwój biologii molekularnej. Przez telefon de Gray szarżuje słowami, z których nagle do mnie dociera: „naprawdę, mam sposób leczenia raka i wszystkie fazy wiekowe ludzi”. Terapia ta polega na kombinacji eksperymentalnej metody terapii genowej z obecnie kontrowersyjną praktyką wstrzykiwania hamujących komórek. Efektem tego jest usunięcie genów produkujących enzymy zwane telomerase powodujących niekontrolowany rozwój komórek drogą rozpadu. (To jest właśnie RAK).  Eliminując telomarose wstrzymujemy tę niekontrolowaną produkcję komórek. Lecz to także wstrzymuje reprodukcję komórek skóry, krwi, jelit – wnętrzności. Więc co 10 lat, genetycznie reprodukowany człowiek musi otrzymać zastrzyk nowej porcji hamujących komórek. Na swej stronie inernetowej de Gray twierdzi: „Idea może wyglądać głupio ale to nie znaczy, że nie może być prawdziwa”. Niektóre terapie w tym 7-punktowym programie będą z początku wymagały nawet miesięcznego pobytu w szpitalu, ale z rozwojem  medycyny może wystarczyć zwykły zastrzyk czy pigułka. Myślę, że kontrargumet tej metody będzie praktycznie niemożlwy, gdyż dziś umiera ze starości 100.000 ludzi dziennie. Fakt ten powinien więc łatwo przekonać kogokolwiek, że warto jest przystąpić do wojny ze starością”. Wyjśniając swoją teorię naukowo, de Grey jest niebiańsko cierpliwy.  Łatwo jednak potrafi obalić kontrargumenty – chociażby ten o przeludnieniu świata (Pamiętajmy o  Klubie Rzymskim 300, który planuje redukcję ludności z 6 do 2 miliardów ludzi – przyp. INFOnurt2) „Chciałbym podkreślić, że nie mamy prawa zwalać tych badań na przyszłe pokolenia naukowców poprzez nie przystąpienie do badań i kreowania nowych technologii już dziś” mówi de Gray.

Państwo de Greys (ożeniony z Amerykanką od 1991 roku), zdecydowali się nie mieć dzieci. Mówi, że ludzie mając szanse wyboru między długowiecznością a posiadaniem dzieci – prawdopodobnie wybraliby długie życie. Jest to poważnym argumentem przeciwko jego teorii długowieczności. „Może się zdarzyć, że 50 lub 100 lat po rozwoju tej technologii spłeczeństwo stwierdzi, że mała liczba dzieci jest nie do przyjęcia dla istnienia rasy ludzkiej i po prostu zrezygnuje z dalszego stosowania tej metody”. Może też się zdarzyć odwrotnie  - ale o tym zadecydują przyszłe pokolenia, gdyż tylko one mają prawo o sobie decydować. My jesteśmy na etapie rozwoju ludzkiego, który nie ma prawa zgadywać i przez to decydować o sposobie życia przyszłych pokoleń.”

 

Najstarszy człowiek świata

Dziedziczność, jogurt, czosnek, rodzina. Oto sekrety na długie życie u podnóża gór Kaukazu, przy granicy z Iranem, w Azerbejdżanie. Zapis pamiątkowy w 1973 roku w gazecie SOVIET KANDI i w Azerbejdzan International, przedstawiają notkę biograficzną najstarszego człowieka Shirali Muslimowa, który zmarł w wieku 168 lat.

„Shirali Muslimow urodził się w 1805 roku w rodzinie biednego pasterza. Od dzieciństwa poprzez sto lat swego życia pasał owce u bogatych ludzi. „DZIADEK SHIRALI” widział wszystkie krzywdy w swym życiu. Był wykorzystywany przez całe swoje życie przez bogaczy... Osierocił pięć pokoleń swoich krewnych w łącznej liczbie 330 osób.” Pozostanie on długo w pamięci ludzi, którzy go znali.

 

Opr. wg P. Calamai, Ottawa, Kanada

Po więcej szczegółów patrz: de Grey strona:  www.gen.cam.ac.uk/sens/